Trener Legii Warszawa Edward Iordănescu wskazuje trzech piłkarzy, którzy mimo nowych kontraktów nie znajdują się w jego planach. Kibice oburzeni i domagają się interwencji właścicieli klubu

Decyzja Edwarda Iordănescu, obecnego szkoleniowca Legii Warszawa, wywołała prawdziwą burzę wśród kibiców. Rumuński trener jednoznacznie zakomunikował, że trzech zawodników, którzy niedawno podpisali nowe umowy z klubem, nie są częścią jego sportowej koncepcji na nadchodzące miesiące.

 

Według doniesień, gracze ci mogą liczyć jedynie na występy marginalne lub zostaną przesunięci do rezerw. Fakt, że jeszcze niedawno klub przedłużał z nimi kontrakty, budzi ogromne kontrowersje. Wielu fanów Legii odbiera tę sytuację jako brak spójności w działaniach pionu sportowego i niepotrzebne marnowanie środków.

 

Na forach i w mediach społecznościowych kibice głośno domagają się stanowczej reakcji ze strony właścicieli Legii. Ich zdaniem, klub nie może pozwolić sobie na sytuację, w której zawodnicy związani świeżymi kontraktami zostają odstawieni na boczny tor bez realnej szansy gry.

 

Sytuacja stawia także pytania o przyszłość samych piłkarzy – czy zostaną oni wypożyczeni, sprzedani, czy będą jedynie uzupełniać kadrę treningową. Jak podkreślają komentatorzy, decyzje Iordănescu mogą w dłuższej perspektywie wpłynąć na atmosferę w drużynie i relacje między sztabem a zawodnikami.

 

Na razie władze klubu nie odniosły się oficjalnie do całej sprawy. Kibice oczekują jednak, że właściciele zajmą stanowisko i wyjaśnią, dlaczego doszło do takiego rozdźwięku między polityką transferową a wizją trenera.

Be the first to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*