Wisła Kraków tego lata wyraziła poważne zainteresowanie sprowadzeniem chorwackiego obrońcy Mateja Rodina. Piłkarz od czerwca pozostawał bez klubu, ponieważ jego kontrakt z Rakowem Częstochowa dobiegł końca. Rodin, znany z solidnej gry w defensywie i doświadczenia zdobytego w polskiej ekstraklasie, od razu stał się jednym z ciekawszych nazwisk dostępnych na rynku wolnych zawodników. Nic więc dziwnego, że wzbudził zainteresowanie kilku drużyn, w tym Wisły Kraków, Radomiaka Radom oraz rumuńskiego Dinama Bukareszt.
Mimo wielu spekulacji i doniesień medialnych, przyszłość zawodnika zaczęła zmierzać w stronę Lechii Gdańsk. Klub z Trójmiasta już od kilku tygodni pracował nad sfinalizowaniem transferu i konsekwentnie prowadził rozmowy z zawodnikiem oraz jego przedstawicielami. Według źródeł zbliżonych do klubu, Lechia postrzega Rodina jako brakujący element w swojej formacji obronnej i liczy na to, że jego doświadczenie w polskiej lidze szybko przełoży się na stabilizację w defensywie.
Na początku lata Rodin liczył na bardziej atrakcyjne propozycje ze strony zamożniejszych drużyn. Na jego liście życzeń znalazły się takie zespoły jak Widzew Łódź czy Hajduk Split, czyli klub z ojczyzny piłkarza, mający ugruntowaną pozycję w chorwackiej piłce. Jednakże negocjacje z tymi drużynami nie przyniosły oczekiwanych efektów. Czas mijał, a Rodin pozostawał bez kontraktu, co w konsekwencji zwiększyło szanse klubów takich jak Lechia Gdańsk.
Dla Wisły Kraków pozyskanie takiego zawodnika byłoby dużym wzmocnieniem, szczególnie biorąc pod uwagę ambicje klubu, który walczy o powrót na najwyższy poziom rozgrywkowy i budowę drużyny zdolnej do rywalizacji o czołowe lokaty w Polsce. Rodin mógłby wnieść nie tylko jakość piłkarską, ale również doświadczenie, które byłoby bezcenne w szatni pełnej młodych zawodników.
Radomiak Radom także był wymieniany jako potencjalny kierunek dla Chorwata. Klub z Mazowsza rozglądał się za obrońcą o profilu podobnym do Rodina, który potrafi dobrze ustawiać się w polu karnym i skutecznie radzi sobie w grze powietrznej. Jednak to Lechia wydawała się najbardziej zdeterminowana, by dopiąć umowę.
Obecnie wiele wskazuje na to, że saga transferowa Mateja Rodina dobiega końca. Chorwacki obrońca najprawdopodobniej dołączy do Lechii Gdańsk, gdzie dostanie szansę odbudowania swojej pozycji i regularnej gry. Dla samego zawodnika będzie to okazja, aby udowodnić swoją wartość po miesiącach bez klubu, a dla Lechii – możliwość wzmocnienia defensywy piłkarzem, który zna realia polskiej ligi.
Cała historia pokazuje, jak dynamiczny i nieprzewidywalny potrafi być rynek transferowy. Wisła Kraków i inne zainteresowane kluby muszą pogodzić się z faktem, że Rodin prawdopodobnie wybierze Gdańsk jako swój nowy dom. Jeśli transfer zostanie oficjalnie ogłoszony, Lechia zyska zawodnika z potencjałem do odegrania kluczowej roli w najbliższym sezonie.
Leave a Reply